ON AIR
od 14:00 Kino w roli głównej zaprasza: Magdalena Juszczyk

Bob Dylan - ku pokrzepieniu świata

"Przez ile lat ludzie giąć będą kark, nie wiedząc, że niebo jest tuż? Przez ile łez, ile bólu i skarg, przejść trzeba i przeszło się już? Odpowie ci wiatr, wiejący przez świat" - to fragment jego najsłynniejszej chyba ballady. Bob Dylan 24 maja kończy 78 lat.

Bob Dylan - ku pokrzepieniu świata
fot.PAP/EPA

Jak się śpiewa Dylana? "Na początku z pewną nieśmiałością... Niewiele osób to robi" - mówił PAP Life Filip Łobodziński, dziennikarz, tłumacz, który wydał płytę z balladami Dylana. "Większość jego tekstów to gorzkie refleksje o świecie. Śpiewać o tym to ryzykowne przedsięwzięcie, ale otrzymujemy oklaski na stojąco. To krzepi" - dodawał.

Tak jak krzepi scena ze słynnego westernu "Pat Garrett i Billy The Kid". Ludzie Billego zabijają towarzyszącego Garrettowi zastępcę, który idzie umrzeć na brzegu jeziora. Towarzyszy mu jego ukochana ballada "Knocking On Heaven's Door".

"Mamo, zakop te pistolety, nie mogę już z nich strzelać, zimne czarne chmury zbierają się nisko, czuję się tak, jakbym pukał do bram nieba" - brzmi fragment tej ballady. Ale jak brzmi... O ile w filmie oprócz Dylana zagrał też obraz, o tyle w wykonaniu Guns'n'Roses zagrały już same emocje.

Dylan urodził się 24 maja 1941 roku w Duluth w Minnesocie jako Robert Allen Zimmerman. Jego dziadkowie wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych z Odessy na Ukrainie po pogromach w 1905 roku. Pradziadkowie Dylana ze strony matki, przyjechali do USA z Litwy.

W latach młodzieńczych nauczył się grać na gitarze, jednak jego pierwszym instrumentem było pianino. W szkole średniej założył kilka zespołów, m.in. The Shadow Blasters i The Golden Chords. Występ tego ostatniego zespołu na szkolnym festiwalu talentów był tak głośny, że dyrektor szkoły wyłączył mikrofony.

Jednak szerszej publiczności Dylan dał się poznać parę lat później, już jako wielbiciel folku i ballad, które śpiewał akompaniując sobie na akustycznej gitarze. Jak choćby taką: "Prorocy, poeci nie szczędźcie swych sił, nim wszystko rozpłynie się w wietrze jak dym, póki świat się kręci, ty kręć się wraz z nim, otwórz oczy, nie przegap tej szansy, ci, co teraz przegrali, później jednak wygrają, bo czasy wciąż, wciąż się zmieniają".

"The times they are a changin" brzmiał tytuł tej ballady i był to kolejny krok Dylana - bo tak właśnie pseudonim przyjął - do sławy i miejsca w historii muzyki.

Dylan stale poszukiwał. Podczas pobytu w Europie zapoznał się z europejską odmianą rock and rolla. Wpływ, jaki ta muzyka wywarła na niego był rewolucyjny. W 1965 roku artysta zbulwersował opinię muzyczną występując na Newport Folk Festival z elektryczną grupą rockową. Uznano to za zdradę folku. Dylan został wygwizdany. Piosenkarz się tym nie przejął i dalej grał głośną, elektryczną muzykę. Wkrótce inne amerykańskie grupy zaczęły iść jego śladem.

W tym okresie Dylan związał się z grupą The Band akompaniującą mu w czasie koncertów i studyjnych nagrań. Największym przebojem Dylana z tego okresu był kawałek "Like a Rolling Stone".

Ciąg dalszy? Dylan był siedem razy nagradzany Grammy. W 1988 został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. W 2000 otrzymał Oskara w kategorii najlepsza piosenka za "Things Have Changed" z filmu "Wonder Boys". W roku 1997 dał koncert dla papieża Jana Pawła II podczas 23. Kongresu Eucharystycznego w Bolonii.

Piosenki Dylana śpiewali niemal wszyscy ważniejsi twórcy muzyki rockowej, m.in. Phil Collins, Pearl Jam, Joan Baez, Jimi Hendrix, Neil Young, Fairport Convention, Joni Mitchell, Judas Priest, Grateful Dead, Robert Palmer, Guns'n'Roses, Rod Stewart, Stevie Wonder, U2, Don McLean, Roger Waters, Red Hot Chili Peppers i wielu innych.

Filipa Łobodzińskiego zapytaliśmy, jaka jest jego ulubiona ballada Dylana? "W książce Duszny kraj z tłumaczeniami tekstów Dylana pomieściłem ich ponad 40" - odpowiedział i przyznał, że na bezludną wyspę najchętniej zabrałby pendrive'a właśnie z jego piosenkami. "Chociaż jest jedna taka piosenka, po polsku jej tytuł brzmi W szarych pętach dżdżu. To historia o trójkącie miłosnym, opowiedziana z różnych punktów widzenia. Kapitalna" - podkreślił. Ba! Nie bez powodu Dylan zdobył w 2016 roku literacką Nagrodę Nobla.

Dla polskich fanów Dylan zaśpiewał w 2008 roku warszawskim klubie Stodoła, a kila lat później wziął udział w festiwalu Legendy Rocka w Dolinie Charlotty. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic