Dolores O'Riordan - muzyczna ikona

Jako liderka zespołu The Cranmberies była jedną z najbardziej znanych wokalistek trzech ostatnich dekad, autorką takich przebojów, jak "Linger" czy "Zombie". Charakterystyczne brzmienie jej wokalu zyskało rzeszę fanów na całym świecie, którzy nie mogą się pogodzić z tragiczną śmiercią 46-letniej Irlandki. O'Riordan zmarła w Londynie 15 stycznia, w czasie nagrywania nowego materiału. W ramach współpracy z grupą Bad Wolves miała nagrać nową wersję utworu "Zombie", od którego rozpoczęła się jej światowa kariera.

Prócz talentu wokalnego, artystka znana była przede wszystkim z umiejętności pisania błyskotliwych tekstów piosenek. Gdy po raz pierwszy pojawiła się na jednej z prób muzyków The Cranberries i zaprezentowała im surową wersję kawałka "Linger", natychmiast została przyjęta do zespołu, którego już wkrótce miała zostać twarzą. Utwór "Linger" natomiast stał się później jednym z największych przebojów "Żurawin".

Ich debiutancki album, "Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We?", choć początkowo nie wzbudził euforii branży muzycznej ani fanów, został po latach doceniony. Melodyjne brzmienia ballad i unikatowa ekspresja Dolores stanowiły o sile krążka, który w porównaniu do późniejszej twórczości zespołu, był łagodny i liryczny.

O'Riordan w 1994 roku poślubiła menadżera grupy, Dona Burtona. Jej pozycja w zespole była coraz silniejsza, zmienił się też klimat twórczości The Cranberries. Liryzm zastąpiły cięższe brzmienia, które spodobały się fanom rocka - kolejna płyta "No Need To Argue" pokryła się potrójną platyną.

Największy przebój, z którym utalentowana wokalistka jest wciąż kojarzona nawet przez mało zainteresowanych jej twórczością, pozostaje legendarny utwór "Zombie" - prawdziwy muzyczny symbol rockowych lat 90. Plotkowano wówczas nawet o odejściu O'Riordan i rozpoczęciu przez gwiazdę solowej kariery, z uwagi na jej stale rosnącą popularność.

Artystka znana była nie tylko ze scenicznej charyzmy i nietuzinkowego głosu, ale również wyrazistego wizerunku. W latach 90., gdy wkraczała na szczyt sławy, często eksperymentowała z fryzurami, a na scenie pojawiała się nierzadko boso. Uchodziła za uosobienie kobiecej siły, przebojowości i ognistego temperamentu. W rzeczywistości od wielu lat zmagała się z depresją, a decyzję o separacji z mężem po 20 latach małżeństwa w 2014 roku przypłaciła poważnym załamaniem nerwowym.

Dolores O'Riordan pozostanie w pamięci fanów jedną z najbarwniejszych i najciekawszych osobowości muzycznych ostatnich dekad. Choć jej największe przeboje słuchane są wciąż przez wielu z nas, z całą pewnością nie zabrzmią już nigdy tak samo. (PAP Life)