Legendarna gitara Jimiego Hendriksa trafiła na aukcję

Firma Kruse GWS Auctions organizuje licytację japońskiej gitary elektrycznej z początku lat 60, na której Hendrix grał na samym początku swojej kariery, w czasach, gdy zwolniono go z wojska. Licytacja rozpoczyna się od kwoty 50 tys. dolarów ale organizatorzy spodziewają się „historycznego” przebicia.

Legendarna gitara Jimiego Hendriksa trafiła na aukcję
fot. PAP/EPA

Hendrix zgłosił się do wojska w 1961 roku, by uniknąć wyroku za kradzież samochodu. Miał odbyć trzyletnią służbę, ale już po roku zwolniono go z nie do końca jasnych powodów. Oficjalnie - skręcił kostkę podczas skoku ze spadochronem. Nieoficjalnie – nie był lubiany przez przełożonych za leserstwo, które źle wpływało na morale towarzyszy broni.

Oferowana gitara nie ma oznaczeń producenta. Nie ma też nazwy (bardzo przypomina późniejszego kultowego Fendera Stratocastera, z którym najbardziej kojarzy się autor „Purple Haze”). Hendrix używał jej, gdy zamieszkał w Clarksville w stanie Tennessee, gdzie koncertował w lokalu dla czarnoskórej publiczności (działo się to w okresie segregacji rasowej). Gdy w roku 1966 przenosił się do Londynu, zostawił ją „na przechowanie” u przyjaciela. Niegdy jej nie odebrał - zmarł w 1970 roku w wyniku przedawkowania narkotyków.

Do gitary dołączone są dwa listy: pierwszy, notarialnie potwierdzony, od wspomnianego przyjaciela Hendriksa, drugi od brata Jimiego - Leona. Licytacja odbędzie się 8 sierpnia. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic