Najbardziej oczekiwaną gwiazdą w lipcu są bez wątpienia Rolling Stones. Ta brytyjska supergrupa występował w Polsce wielokrotnie. Od legendarnego koncertu w sali Kongresowej PKiN w Warszawie w 1967 roku, poprzez Stadion Śląski w Chorzowie w 1998 roku, do występu na warszawskim Służewcu w roku 2007.
Tym razem Stonsi zagrają 8 lipca na PGE Narodowym w Warszawie. Będzie to ostatni koncert ich europejskiej trasy No Limit.
Wiadomo już jakie utwory będą wykonywać: od "Paint It Black", poprzez "It's Only Rock'n'Roll (But I Like It)", "Honky Tonk Women", do "Miss You", "Midnight Rambler" i kawałka z najnowszej, bluesowej płyty "Ride 'Em on Down".
Na bis - "Gimme Shelter" i przebój wszech czasów "(I Can't Get No) Satisfaction".
Gorillaz to zespół stworzony przez Damona Albarna i Jamie Hewletta w 1998 roku. Zadebiutowali minialbumem "Tomorrow Comes Today", singlem "Clint Eastwood". Muzycy zespołu nigdy nie pokazują się osobiście, nawet na koncertach (z wyjątkiem pięciu występów w Manchesterze i Nowym Jorku) czy rozdaniach nagród. W roku 2005 na rozdaniu nagród MTV Europe Music Awards 2005 w Lizbonie (Portugalia) Gorillaz zdobył nagrodę dla najlepszego zespołu. Nominowany był dodatkowo w kategorii Najlepszy Wideoklip oraz Najlepsza Piosenka za "Feel Good Inc.". W Polsce wystąpią 6 lipca na Open'er Festival 2018 w Gdyni.
Bruno Mars, amerykański piosenkarz filipińskiego i portorykańskiego pochodzenia, podczas swojej kariery sprzedał ponad 124 miliony albumów i singli. W 2010 roku premierę miał debiutancki album artysty "Doo-Wops & Hooligans", z którego pochodziły międzynarodowe hity: "Just the Way You Are" i "Grenade". Podczas 53. ceremonii rozdania nagród Grammy był nominowany do siedmiu statuetek, wygrywając ostatecznie jedną, w kategorii "Najlepszy męski wokalny występ popowy". Mars również wystąpi na Openerze.
W lipcu do "niebios bram" zastukają w Gdańsku Guns'n'Roses. Słynny temat Boba Dylana "Knockin'on Heaven's Door" Axel Rose wykonuje od lat, doprowadzając fanów do ekstazy. Oczywiście, zespół zagra też swoje starsze, doskonale znane przeboje - "Don't Cry", "November Rain", "Estranged", "Welcome to the Jungle".
Po gwiazdorskim lipcu ciekawie zapowiada się też sierpień. A to za sprawą króla brytyjskiego popu Eda Sheerana, który wystąpi na dwóch koncertach w Warszawie. (PAP Life)