Koncert rozpoczął najbliższy przyjaciel Elvisa, członek tzw. mafii – Jerry Schilling. W trakcie prawie 2,5 godzinnego koncertu Elvis wykonał kilkadziesiąt utworów, w przerwach była żona Elvisa, Priscilla dzieliła się z widownią swoimi wspomnieniami z czasów kiedy byli razem. Publiczność bardzo emocjonalnie reagowała na kolejne wykonania. W arenie byli najbardziej zagorzali fani, którzy przyjechali do Memphis na obchody 40-rocznicy śmierci swojego idola. Tom Brown, prowadzący rocznicowe spotkania w Gracelandzie podkreślił, że ten koncert to najważniejszy punkt obchodów tej rocznicy.
Od czwartku rozpoczynają się zmagania naśladowców Elvisa Presleya. Finał rywalizacji w sobotę, i to będzie ostatni akcent obchodów.
Krzysztof Nepelski