"Lost Girls" - Emma Thompson i Ellen Burstyn odczarowują Nibylandię

Nibylandia nierozerwalnie łączy się z krainą wiecznego dzieciństwa i zabawy, do której zapraszał Piotruś Pan. Jednak Livia De Paolis postanowiła spojrzeć na tę historię z perspektywy kobiet z rodu Darling.

"Lost Girls" - Emma Thompson i Ellen Burstyn odczarowują Nibylandię
fot.PAP/EPA

Livia De Paolis zainspirowana książką Laurie Fox "Lost Girls", postanowiła nieco odczarować Nibylandię, a przede wszystkim spojrzeć z innej perspektywy na postać Piotrusia Pana. Jak donosi portal Deadline, film z jednej strony inspirowany jest powieścią Fox, z drugiej zaś sięga do źródeł i czerpie z powieści J.M. Barriego. Jednak tym razem bohaterką będzie Wendy i kobiety z jej rodu.

W filmie wystąpią takie ikony kina jak Emma Thompson i Ellen Burstyn, które będą reprezentować kolejne pokolenia kobiet z rodziny Darling. To historia kobiet, które zmagają z życiem w prawdziwym świecie, dalekim od Nibylandii.

"Lost Girls będzie kroniką kobiet z czterech pokoleń rodu Darling, które zmagają się ze swoimi przygodami, wspomnieniami związanymi z Nibylandią i Piotrusiem Panem" - donosi dość enigmatycznie Deadline. "Podobnie jak jej babcia i matka, Wendy musi uciec z objęć Piotrusia Pana. Gdy w jego polu widzenia pojawia się Berry, córka Wendy, ta musi walczyć o relacje z córką" - czytamy dalej.

Jak wyjaśnia sama reżyserka, chciała ukazać nieco inną, może bardziej współczesną interpretację doskonale wszystkim znanej opowieści.

"Od dzieciństwa fascynuje mnie ukryte znaczenie bajek, zatem kiedy przeczytałam powieść Laurie Fox Lost Girls, od razu spodobało mi się to, w jaki sposób przełożyła ona ponadczasową opowieść na język współczesności" - przyznaje Livia De Paolis. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic