"Kilka lat temu poproszono mnie, abym ubrał Melanię Trump, ale odmówiłem. Niekoniecznie wpisuje się w mój styl" - powiedział Tom Ford w porannym programie nadawanym przez amerykańską stację telewizyjną ABC. Przytyk w kierunku pierwszej damy zrobił też Marc Jacobs. "Nie jestem zainteresowany ubieraniem Melanii Trump. Wolę swoją energię wykorzystać na pomaganie tym, których skrzywdzi Trump i jego zwolennicy" - przyznał w rozmowie z dziennikiem modowym WWD. Ciepłe słowa pod adresem Melanii wygłosił tylko Tommy Hilfiger. Stwierdził, że współpraca z pierwszą damą powinna być dla projektanta zaszczytem.
Ford dodał, że jego ubrania są za drogie dla żony prezydenta. Nie chodzi o to, że Melanii nie byłoby stać na jego rzeczy. Uważa po prostu, że luksusowa garderoba utrudni jej nawiązanie kontaktu z przeciętnymi obywatelami. Melania słynie z upodobania do luksusowych ubrań. Podczas prezydenckiej kampanii wyborczej media wielokrotnie wyliczały, ile warte są jej stylizacje.
46-letnia Melania Trump jest byłą modelką i imigrantką ze Słowenii. Poznała swojego męża w 1998 roku na przyjęciu w czasie nowojorskiego Tygodnia Mody. Mają 10-letniego syna Barrona. (PAP Life)